środa, 1 lipca 2015

Podsumowanie czerwca

Piosenka miesiąca:


Wydarzenie miesiąca:
Nastały Wakacje! Cieszmy sie nimi jak tylko możemy, wolnym, ciepłem i ogólnie.. Wyjeżdżajmy w różne miejsca. Ja osobiście wyjeżdżam w góry, z czego niezbyt jestem zadowolona, no ale mus to mus. Xp
Pozatym dziś jest Dzień Psa! Złóżmy naszym przyjaciołom życzenia :D.

Książka miesiąca:
Na wyjeździe będę czytać książkę Metro 2034. Jest to nastepna część Metra 2033. Mam nadzieję, że będzie równie dobra jak jej poprzedniczka xP.

Najmadrzejszy obrazek:


Najgłupszy obrazek:


Najwięcej mówiacy obrazek:


niedziela, 14 czerwca 2015

Malowanie sie aka makijaż

Hejoo. Powiadam wam, nie jestem stworzona do malowania się.. Naprawdę. Makijaż nie jest dla mnie. Ostatnio próbowałam cos w tym kierunku zrobic, bo się w ogóle nie maluje, ni hu hu. A jak na 15 lat to to może się wydawać dziwne, zwłaszcza jak wokół wszystkie, dosłownie wszystkie się malują. Ale dobra. Zostalo na kupowane parę tych rzeczy do makijażu, bo inaczej tego nazwać nie umiem ;). Najpierw próbowałam ja, z jakimiś poradnikami do wszystkiego, żeby wiedzieć cokolwiek, bo byłam kompletnie zielona w tym temacie. Po jakimś czasie kiedy moja twarz została pokryta czymś w rodzaju gładzi szpachlowej.. niee, dobra aż tak źle nie było, ale podobnie. Straasznie to wyglądało i zmyłam to zanim ktokolwiek mógł to zobaczyć. Potem oddałam sie (bez skojarzeń proosze) mojej mamie jako królik doświadczalny, aby po próbowała. Efekt nie był lepszy od mojego, chociaż ja poleglam na że tak powiem na fundamentach, a ona juz stawiała ściany. Metafory, metaforami, ale pewno nie rozumiecie co ze mna zrobiła Xp. Sama bym nie zrozumiała. Miałam na twarzy fluid, straaaasznie duzo, różnych rodzajów cieni na paczałach (przynajmniej tak mi sie zdawało, a było ich tylko 4, bo dokładnym obejrzeniu tego... czegoś z cieniami). Drugi raz królikiem doswiadczalnym byłam, jak przyszła do mnie moja przyjaciółka, Ewa. Jej najlepiej wyszła "praca" nade mną z tej trójki.. a nie nosi tapety na twarzy przez pół dnia ;). Szkoda tylko, ze nie zrobiłam wtedy zdjęcia. Być może bym tutaj wstawiła efekty jej pracy.. A tak to nie ma co. Jestem zielona w tym jak niedojrzałe jabułko :D.

niedziela, 31 maja 2015

Podsumowanie maja

Piosenka miesiąca:


Wydarzenie miesiąca:
Poza nawałem nauki i brakującą weną, która jak już była to
poszła na naukę, to ni było nic ciekawego.

PS. Mam nadzieję, że podarowaliście swoim mamom jakiś piękny prezent ;). Ja tak troszke robiłam na ostatni moment, mniejwięcej dzień przed Dniem Matki, ale i tak wyszło.. powiecmy, że dobrze Xp. Moja mama sie ucieszyła xD.

Książka miesiąca:
Aktualnie czytuję w wolnej chwili "Wypowiedz jej imię"
James'a Dawson'a. Głównie taka horrorowa, lekko zalatuje
też kryminalistyką.. Taka porządna ksiażka o Krwawej Mary
;). Co ciekawe jak na razie nie mam jakiejś schizy, że coś
mi wyjdzie z lustra i mnie zje xD.

Najmadrzejszy obrazek:


Najgłupszy obrazek:


Najwięcej mówiacy obrazek xD:


czwartek, 30 kwietnia 2015

Podsumowanie kwietnia

Hejj. Oto i juz kolejne podsumowanie miesiąca ;). Jak szybko ten czas mija, jeszcze trochę i wakacje, a z nim lato! :D

Piosenka miesiąca:


Wydarzenie miesiąca:
Ten miesiąc tak szybko minął, że w sumie nic nie zdązyło sie wydarzyć xP

Książka miesiąca:
Ostatnio czytam ciagle Amore 14. Nie jestem jeszcze w połowie, ale już widać, że to jest genialna książka ;). Najlepszy autor, jedna z najlepszych książek, polecam :D.

Najmadrzejszy obrazek:


Najgłupszy obrazek:


Najwięcej mówiacy obrazek:


środa, 29 kwietnia 2015

Wiosna na całego


Hejj. Jak już widzicie po tytule, u mnie wiosna już nastała na dobre. Tylko niestety jeszcze dość spory wiatr jest, ale miejmy nadzieję że zmaleje. Musze wam powiedzieć, ze jest pięknie. Kwiaty rozkwitły, wszedzie jest kolorowo, gdzieniegdzie już ptaki śpiewają i robią sobie koncerty.. Nie no, cudnie jest. Tylko niestety, wiosenne lenistwo się udziela ;). Przez to np. nie było tak długo posta, mniej człowiek wychodzi na powietrze, bo woli zostać w domu, poczytać książkę albo przed komputerem. Chociaz na swoje usprawiedliwienie powiem, że jakis czas temu byłam na rolkach ;). Zrobiłam z Ewą chyyba.. chyba tak z 10 kółek, moze i więcej na całym możliwym terenie to jeżdżenia (czyt. nasze podwórko) i zaliczyłam piękną glebę :D. Nigdy nie wjeżdżajcie na trawę na rolkach.. Z innej beczki strasznie widać tą nasza wiosnę ;). Ciepło, co jakis czas pada.. jednym słowem typowy kwiecień :D.







niedziela, 5 kwietnia 2015

Wielkanoc 2015

Hejj. Chciałabym zyczyć wam wszystkiego najlepszego z okazjii Wielkiej nocy. Wesołego, tańczacego przed zjedzeniem i smacznego jajka, kolorowego zająca z prezentami i najbardziej mokrego Dyngusa w dziejach :D. Życzę wam też, abyście spędzili ten dzień w gronie bliskich, rodziny, przyjaciół. Żeby to był jeden z najpiekniejszych dni w tym roku ;). Aby był pełen radości, uśmiechu i szczęścia. I żeby wszyscy pokłóceni, pogodzili się w tym dniu. Tego wam życzę ;).

źródło:Google


PS. Nie ma to jak miec urodziny w Wielkanoc xD. Bezcenne.

sobota, 4 kwietnia 2015

Taki troszke brak weny

Hejj. Mieliście tez tak kiedyś, że mając pasję (można to tak nazwać ;)), która się opiera na kreatywności, jakies waszej twórczości, nagle po jakimś czasie jakos jej nie macie? Bo ja już od 2 tygodni próbuję znaleźć ładny temat, a jak już mam to nie umiem nic napisać. Ni to mądre, ni to głupie, nic a nic. A wolałam nic byle jakiego nie umieszczać. Każdy post w końcu musie miec jakiś sens ;). Nawet ten najgłupszy. Jedyne co udało mi się napisac do podsumowanie miesiąca, które i tak jest troszke opoźnione. Ja to jednak zawsze się z czymś spoźnię xP. Mimo, że staram się z tym walczyc to jednak jakaś część mojej natury ;). Wredna część, ale część. Ciekawe czy jest człowiek, któremu udało się zniszczyc w sobie takie wredne cześci i jest dla siebie idealny? Pisze dla siebie, ponieważ dla innych nigdy idealni nie będziemy. Zawsze będzie coś nie tak ;). No może, że zaprzyjaźnimy się z tą osobą lub ją pokochamy. Wtedy może ten drugi człowiek nie traci wad, ale one się maskują, ponieważ je akceptujemy ;). Ach ta ja i moje rozkminy xP. Kiedy się tego człowiek najmniej spodziewa to zaskakuje i zaczyna pisac o niczym co ma jednak sens. Może mi jednak ta wena/kreatywnośc w pisaniu/coś wraca :D. Wystarzyło skupic się, otworzyć umysł, dac wolnośc palcom i pisac czysto z serca, co się mysli ;).