A tera cuś o mnie.. ;P

Witajcie Milordy ;D. Gdy przed chwila przegladałam inne blooi i na jednym znich był własnie taki post. No i pomyslałam że tez taki napisze bo fajnie wyszedł ;P. No więcc zaczynamy..:

Jestem Kasia. To juz wiecie, ale chciałam napisac, tak srednio lubie swoje imie.. Bo Kaś jest dużo, w mojej klasie jest ich trzy jak zawsze w sumie. jak pani cos chce na jakiejs lekcji to najczęściej cos od którejś Kasi.. W sumie odemnie jeszcze nic nie chciała, ale za każdym razem się boje. Nie dlatego że nie mam np. zadania domowego, ale dlatego ze cicho mówię i nie lubie sie ruszac ze swojego miejsca. Bardzo chciałabym się nazywać Alexandra.. Bo wtedy ma się duuzo zdrobnień. Np. ja jak byłam mała to chciałam miec na imię Ola, a tera chciałabym sie nazywać Alex :). To takie fajne imie.

Uwielbiam tez muzykę. Bez niej dzień jest taki jakis smutny. Najbardziej lubię piosenki o moim zyciu, co akurat sie dzieje :). A ostatnio lubię słuchać tego:
http://www.youtube.com/watch?v=BuZ9RE1Wmgk

Uwielbiam tez rysować graffiti. tak sie w to wciagłam ze rysuje prawie non stop. Jak mam wolna chwile na lekcji rysuje, jak tez wolna chwila na przerwie to tez rysuje, a w domu to jak mam pomysł :P. a ostatnio nie mam weny.

Lubie tez czytac książki. Najbardziej jakies romantyczno-przygodowe. Czasem fantasy albo akcji.

Uwielbiam tez fotografowac różne rzeczy. Ale uważam ja natomiast nie jestem fotogeniczna. W ogóle. Może tylko jesli chodzi o ostatnie zdjecie legitymacyjne to może troszke. Ale tak to w ogóle :P. Najbardziej lubię robic komus sesje zdjeciową. Ale moje kolezanki nie chca byc na tym blogu, wiec nie bede ich zmuszać :P.

No. To na razie tyle. i tak dość duzo napisałam. To na razie, do nastepnego. PaP! ;D

 To jest aktualne zdjecie, łaziłam po okolicy szukałam czegos ciekawego i pacze a tu jesień przyszła :P.

a to jeszcze wakacyjne zdjecia ;)

Kostekk xD

Hejj, ostatnio dostałam tableta i z niego właśnie piszę, bo moja mama okupuje komputer :P. I właśnie dlatego nie ma zdjęć żadnych. Ale nadrobię to w następnym poście. Wiem ze ostatnio ciągle obiecuje zdjęcia w następnych postach, ale chyba rozumiecie. Szkoła ciągle mamy jakieś kartkówki (wole nazywać to karkówką :D), sprawdziany i inne takie. No i ostatnio kostek nam się Na biologi o malo nie zabił xD. Chodzi o to że pani poprosiła żeby obrócić kościotrupa w stronę klasy bo był bokiem. No i zaczeło się majstrowanie przy kółkach. I ta to się stało że spadł na pierwszą ławkę. No i oczywiście parę rzeczy się poprzestawiało. Palce u rąk i u nóg były prawie powyłamywane. Ale u nas w klasie są złote rączki i naprawili kostka. Tylko jeden palec dynda, ale do tego trzeba drucika z domu przyneść, a nikt jakoś nie mala ;P. Kończe już. PaP. Pozdrawiam!! ;))

Takie tam.. ;)

Hej, właśnie sobie myslę.. Że teraz w tym świecie, własnie ten świat jest smutny.. Nie chodzi mi o to że nie jest kolorowo, bo jest.. Zwłasza w jesień, ale.. Na twarzach ludzi, nie ma ostatnio uśmiechu, gdy idą-na spacer, pedza do szkoły lub do pracy. A szkoda, bo nie którym uśmiech by sie przydał ;). Ja nie mam widocznego uśmiechu że tak powiem.. Ale postaram sie usmiechnąć do człeków, nawet nieznajomych ;). A tak własnie.. Pojutrze szkoła, a szkoła to co? Tak, nauka też ;), ale też koleżanki i koledzy. Fajnie bedzie zobaczyć ich znowu. Jakoś by mi brakowało szkoły, jakby ich nie było razem z nią. W piatek na angielskim, na przykład objawił sie nowa strona naszego kolezki z klasy. Okazało się że jest pol kaczką pół człowiekiem ;D. Kwakał na lekcji, jak prawdziwa kaczka. A wcześniej o cala godzinę, mielismy sprzątanie świata, znaczy lasku koło szkoły. Uwielbiam dzien Ziemii bo właśnie idziemy sprzatac lasek i zawsze wtedy pamieta sie działo cos fajnego. Akurat w ten dzien Ziemii sie troche rozczarowałam, ale końcowo było fajnie. Nasza wychowawczyni zrobiła taka zabawe żeby sprawdzić czy sie znamy. Wszyscy stawali w rzedzie i ktos szedł i mówił nasze imiona, albo imiona z nazwiskami. Dobrze że było kto chciał, bo nie znam jeszcze zbyt dobrze nazwisk :P. Jak wracaliśmy do szkoły to z tyłu śpiewał nasz chórek ;D. Ładnie nawet powiem wam.

 Pikne niebo było ;)

Zdjęcia i cuś...

Hej wam. Wiem i przepraszam że zdjęcia miały byc wczoraj, ale wczoraj nie było zbytnio pogody do zdjeć, dzisiaj też, ale zrobiłam pare zdjeć w domu. Wiekszośc to zdjecia moich kaktusów na oknie i jest zdjecie moich rysunkow na scianie. Dzis ogółem nie działo sie nic ciekawego, oprócz tego co sie zdarzyło a raczej czego dowiedzialam sie przed chwilą.. Ale raczej nie nazwałabym tego ciekawa rzeczą.. Asia napisała mi, że chłopak z którym chodziłysmy do klasy, został pobity i jest w szpitalu.. Przed chwila troche oswoiłam sie z ta mysla, ale ciagle nie moge w to uwierzyc. Jeszcze rano w szkole był zadowolony, a tu to.. Nie moge zrozumieć i uwierzyć w to co sie stało.. Biedny. Hmm... Musze przestac o tym mysleć. Nic mnie jeszcze tak nie zmartwiło jak to.. No ale nigdy żaden z moich znajomych nie wyladował w szpitalu! I to jeszcze pobity. Idę coś narysowac, bo mnie odpręża trochę. Hmm... co by tu narysowac..

Pierwszy post tematyczny o... blogach

Hej. Ostatnio myślałam (znaczy jakieś parę min temu). Doszłam do tego że w sumie blog to miejsce do którego możesz się wyrwać jeśli masz kłopoty, chcesz przemyśleć parę spraw albo po prostu możesz pokazać swoją pasję. Przez albo raczej dzięki takim rzeczom poznajemy, że mamy kolejna pasje w swoim życiu.. tak mówię o blogowaniu. Blog można mieć tydzień, miesiąc albo nawet rok lub 2,3. Ale zawsze jest dla nas czymś ważnym. Im dłużej się go ma tym bardziej staje się on częścią naszego życia. Człowiek który nigdy bloga nie miał nigdy tego nie zrozumie. Jeśli kiedyś ktoś będzie musiał bloga usunąć a nie miał go np. miesiąc tylko o wiele wiele więcej to będzie miał przed dłuugi czas pustkę w sercu będzie miał wrażenie jakby umierała cześć jego. Ale tak jest tylko jeśli bardzo przywiążemy się do bloga. A tak jest po co najmniej roku blogowania. Im dłużej się blogowało tym większa pustka. Ale na szczęście dużo osób zakłada blogi, a mało je usuwa. Mam nadzieje tylko że ci co dopiero tworzą, naprawdę się do niego przywiążą i nie będą się tego przywiązania bali, bo bardzo dużo jest blogów o niczym. Bardzo dużo blogów jest porzucanych przez stworzycieli. Smutne to jest. Tak. Właśnie to jest smutne że ludzie często tworzą blogi tak sobie bez celu a następnie je porzucają. Na razie koniec pisania. Do miłego następnego.

Przeziębionko :P

Hej, co u was? Ja jestem przeziębiona, mam katar i troszkę kaszel, więc nie idę jutro do szkoły, ale mam nadzieje, że dam rade się wykurować do wtorku, bo po: 1. wiem że zaraz będę tęsknic za paroma osobami.. np za Asią, za Wiką.. i za jeszcze jedna osobą, ale nie wymienię imienia na razie, bo nie mam pewności czy to będzie czytała. Nie chodzi o to, że chcę żeby przeczytała to ta osoba tylko, żeby własnie nie przeczytała, bo jakby tak się stało to.. w sumie nie wiem, chyba by się nic nie stało ale nie mam ochoty pisać ;P. Tak, jestem dziwna i jestem z tego dumna! A po 2. chciałabym zrobić parę fajnych zdjęć chociażby do bloga, bo już to drugi post bez zdjęć! Musze to koniecznie nadrobić :P. I nadrobię to we wtorek lub najpóźniej w środę, bo idę ogółem se połazić jak zawsze po okolicy z grupą. Razem ze mną to jest 5 osób. Ale spokojnie wszyscy z mojej starej klasy. Znaczy ja tera poszłam do gimnazjum. Dla wyjaśnienia :P.  Jutro prawdopodobnie napisze pierwszy post tematyczny w mojej caluśkiej "karierze" blogowania. Proszee napiszcie co o nim myślicie. Uciesze się także z krytyki, ale konstruktywnej. ;). To pa, do jutra!

Wróciłammm

Hej, przepraszam ze tak długo nie pisałam, ale wiecie najpierw korzystanie z ostatnich dni wakacji a potem rozpoczęcie szkoły nowe przedmioty, nauczyciele i parę nowych osób, bo chodziłam do podstawówki, która jest w tym samym budynku co gimnazjum wiec z większością znajomych mam kontakt :). Już koniec drugiego tygodnia szkoły. Prawie przywykłam już do naszej klasy. Nie ma co trafiłam do właściwej :D. Ciągle jest wesoło, a to lubię najbardziej. Na przykład na matmie, połowa klasy miała katar i zaczęli "wygrywać" melodie :D. O wiele fajniejsza była taka matma. Tak właściwie moim ulubionym dniem jest chyba środa. Nawet nie sobota, niedziela albo piątek tylko środa. Mamy wtedy muzykę i drzemy się na całego, albo ostatnio pani podzieliła nas na grupy znaczy że 2 i 4 zwrotkę śpiewają dziewczyny a 1,3 i 5 chłopacy i na odwrót. No i chłopacy niezbyt śpiewali no i mieli karę, że wydzielili wśród siebie 5 solistów i każdy śpiewał sam zwrotkę, najwyżej dziewczyny mogły pomagać :P. Tylko dwójka chłopaków zdążyła "zaśpiewać" bo dzwonek zadzwonił, ale pani powiedziała ze na następnej lekcji dokończą ;). A lubię tez środy dlatego że po szkole zawsze idziemy z grupą człeków i coś się dzieje :P. A po za tym przyjeżdża po szkole swojej, bo chodzi do innej, Marta z mojej starej klasy. A tak zmieniając temat ostatnio znaczy jakiś 2 tygodnie temu 31.08. był dzień bloga który przegapiłam, jak zwykle gapa ze mnie :P. No więc podobne w ten dzień się pisze w notce swoje ulubione blogi. Ja bym chciała to nadrobić więc niżej jest wklikam. Ale obejrzeć musicie je sami bo jestem strasznie słaba z opisywania czegoś, wiec dla własnego dobra tego nie zrobię ;P. Paczajcie w dół, aale blogi są wklikiwane w kolejności przypadkowej:

http://wid3l3c.blogspot.com/

http://crazygirlonfire.blogspot.com/

http://big-bam-boom.blogspot.com/

To są moje najulubieńsze blogi, które czytam na bieżąco. A jakie wy macie ulubione blogi? Jeśli chcieli byście żebym poczytała waszego bloga to tylko napiszcie w komentarzu a sekundę później będę go czytać ;).  Ten post będzie bez zdjęć bo nie miałam skąd ich wytrzasnąć a jak lało to wyszłam co prawda na spacer, ale zapomniałam aparatu a jak tylko wyjęłam komórkę była cała mokra więc sobie darowałam i cieszyłam się ze spaceru, bo nie lubię chodzić na spacery jak świeci słońce. A przynajmniej sama. A jak na razie nie mam humoru na spacery ze znajomymi po naszej okolicy :P. Do następnego posta będą zdjęcia, obiecuje :).