Film miesiąca:
Polecam wam serdecznie film Intruz. Jest świetny i pokazuje, że w każdym są uczucia.. Wiecie że nie potrafię opisywać, więc zostawiam was z tym linkiem. Ooo tym.
Najmądrzejszy filmik:
W sumie nie najmądrzejszy, ale dający do myślenia:
Najgłupszy filmik:
No oczywiście, że nie mogło go tutaj zabraknać ;).
Gierka miesiąca:
Macie refleks lub mocna cierpliwość? Oto gierka dla was. Jest to o Japończyku, który póbuje złapac waszą ikonkę myszki i robi to dość cwanie ;). Mój wynik to: 128. Klik.
Piosenka miesiąca:
Wydarzenie miesiąca:
W sumie to miejsce miało być puste, a jako że miało być puste to miało go nie być, ale jako że sie coś wydarzyło to musiał się pojawić xP. A pojawil sie przez to iż sobie ostatnio wybiłam (tak na 98,6%) palca, ale znajac życie to za pare dni przejdzie, bo czesto miałam coś wybitego i wracało do zdrowia po paru dniach, chociaz to i tak wyjdzie w praniu. Na korzyść wychodzi to że moge nim trochę ruszać, więc "Będzie dobrze!" ;).
Ps. Już prawie marzec! Więc coraz blizej wiosna i coraz blizej ciepełka, zielenii, kwiatów, grzejącego słońca.. :D.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz