Hejoo. Czas na hitorię z życia wziętą ;). Ale od razu mówie, ze nie bedzie tu wybuchów, caboomowania, akcji i ucieczki. Po prostu byłam dziś z klasą (prawie całą) w kinie na przedstawieniu pt. "Zemsta". Fajny był ;). Zwłaszcza polubiłam Papkina, bo mnóstwo mówił, chował się, chodził, nawet raz "niby" uciekł do widowni i usiał gdzieś pośrodku i za kazdym razem, gdy Podstolina coś powiedziała to głośno wzdychał :D. Niby nic, ale jednak. Aktor pierwsza klasa :D. Widać, że jest to jego pasja. Polecam każdemu iść na takie przedstawienie, jeśli macie okazję ;).
Dziś taki krótki pościk, niedługo znowu się odezwę ;). Na razie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz